Najszybsza rakieta na świecie

Pin
Send
Share
Send

X-51AWaverider to hipersoniczny pocisk samosterujący. To urządzenie zostało opracowane w USA. Stworzył rakietę z prostych powodów - inżynierowie planowali zmniejszyć czas lotu precyzyjnych pocisków samosterujących. I w końcu udało im się zrobić to doskonale. Według danych projektowych, X-51AWaverider powinien przyspieszyć do około 7 tysięcy kilometrów na godzinę. Wiosną 2007 roku miały miejsce pierwsze testy pojedynczego silnika (nazwa SJX-61 została wyprodukowana przez Pratt & Whitney). Dwa lata później twórcy przeprowadzili pierwsze pełnowartościowe testy X-51A. Ale potem rakieta została zawieszona do specjalnego mocowania na bombowcu B-52.
Podczas pierwszego lotu hipersoniczna rakieta osiągnęła prędkość pięciokrotnie większą od prędkości dźwięku. I prawie miesiąc wcześniej US Air Force przetestowało inne urządzenie hipersoniczne FHTV-2. Jego prędkość lotu była po prostu przytłaczająca - dwadzieścia razy większa niż prędkość dźwięku. Jednak oba systemy wyglądają zupełnie inaczej. Jednak, jak mówią eksperci, nadal mają ze sobą wiele wspólnego. W każdym razie testy dwóch urządzeń zakończyły się powodzeniem tylko częściowo. Operatorzy w obu przypadkach byli twarzą w twarz ze zjawiskiem, którego nie można było wyjaśnić.
Przerwa komunikacyjna
Pierwszy lot X-51A zaplanowano na 25 maja 2010 r. Jednak prawie godzinę przed zaplanowanym czasem testu postanowiono odłożyć na jeden dzień. Powodem tak dramatycznej zmiany był czas statku towarowego, który okazał się być na miejscu rzekomego upadku rakiety na Oceanie Spokojnym. Następnego dnia bombowiec B-52 Stratofortress wraz z X-51A poleciał pod skrzydłem w niebo zgodnie z harmonogramem. Zdobył piętnaście tysięcy metrów wysokości, znalazł się nad Pacyfikiem, rzucił rakietę i wrócił do bazy.
Podczas lotu X-51A amerykańskie siły powietrzne planowały zgromadzić jak najwięcej informacji z licznych czujników rakietowych. W szczególności potrzebne były dane dotyczące wpływu termicznego na konstrukcję systemu, zachowanie się płatowca przy prędkościach poddźwiękowych i na pracę silnika z wyposażeniem pokładowym.

Prędkość rakiet - 5 razy szybciej niż prędkość dźwięku!

Według naukowców, którzy uczestniczyli w eksperymencie, etap przyspieszania X-51AWaverider doprowadził rakietę na wysokość około 20 tysięcy metrów. Tam został włączony hipersoniczny silnik strumieniowy, a rakieta przyspieszyła do 5,5 tysiąca kilometrów na godzinę (4,8 maha). Co więcej, system wzrósł jeszcze wyżej, do wysokości 21,3 tys. Km i osiągnął prędkość 5 metrów.Sukcesy na tym etapie się skończyły i pojawiły się liczne niezrozumiałe zjawiska.
Zgodnie z planem, rakieta musiała przyspieszyć do prędkości sześciu maks. A silnik X-51A w tym przypadku musiał pracować przez 300 sekund. Potem oczekiwano, że rakieta spadnie na Pacyfik. Stamtąd, przy okazji, nikt nie dostanie systemu. W rezultacie silnik rakiety działał przez około 200 sekund, a po tym, jak operatorzy wysłali system, sygnał do autodestrukcji. Powodem tego było anormalne zachowanie urządzeń pokładowych - w czasie około 140 sekund niezależnego lotu dane telemetryczne zaczęły przybywać z przerwami. Przerwy w komunikacji stały się dłuższe.
Lot testowy X-51A
Przed wystrzeleniem rakiety system został dokładnie sprawdzony pod kątem wszystkich komponentów i instrumentów. Na miesiąc przed X-51A, który opracował koncern Boeinga dla amerykańskich sił powietrznych, przetestowano urządzenie hipersoniczne FHTV-2 (Falcon Hypersonic Technology Vehicle 2). A także zakończyło się przerwaniem komunikacji. Lot odbył się wiosną 2010 roku. Następnie inżynierowie zaangażowani w projekty X-51A i FHTV-2 nie udzielili żadnych wyjaśnień. Jednak eksperci natychmiast zaczęli rozważać wnioski z pierwszego lotu w następujących testach urządzeń hipersonicznych.
Warto zauważyć, że oba projekty są bardzo interesujące dla armii amerykańskiej.Przede wszystkim Pentagon, który opracował koncepcję "szybkiej reakcji globalnej". FHTV-2 tworzy tylko w ramach tej koncepcji, ale X-51A, zgodnie z planem, dołączy do niego natychmiast po zakończeniu wszystkich testów badawczych.
Jednak FHTV-2 niechętnie się rozprzestrzenia, więc niewiele wiadomo o projekcie. Jest możliwe, że FHTV, który jest wyposażony w konwencjonalną głowicę, zostanie użyty zamiast pocisków balistycznych. Ale uruchomienie tych ostatnich innych krajów można uznać za zagrożenie nuklearne. Siły powietrzne Stanów Zjednoczonych rozważają także użycie pojazdów, takich jak FHTV, ale jako system wywiadu i nadzoru. W tej roli mogą działać, jeśli satelity szpiegowskie znajdujące się na niskich orbitach wokół Ziemi zostaną wyłączone z działania. Cóż, poza tym, planowane jest użycie FHTV do szybkiego wycofania różnych satelitów na orbitę wokół Ziemi.

Naddźwiękowa rakieta

Tak czy inaczej, przedstawiciele Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych byli naprawdę szczęśliwi po uruchomieniu najszybszych precyzyjnych pocisków. Kierownicy projektów porównali te procedury z gigantycznym skokiem w budowaniu silników, który wywodził się z samolotu śmigłowego do samolotu odrzutowego.
Nawiasem mówiąc, program testów dla najszybszych pocisków jeszcze się nie zakończył. Teraz pracownicy Sił Powietrznych USA planują stworzyć potężną broń, która będzie mogła uderzyć w dowolnym miejscu na Ziemi tak szybko, jak to możliwe. Tak więc, wojsko planuje walkę z terroryzmem. Jako przykład, Amerykanie przytoczyli sytuację w 1998 roku. Następnie kilka okrętów wojennych, które znajdowały się na Morzu Arabskim, polecono zwolnić kilka pocisków Tomahawk naraz. Mieli przejść przez obóz, gdzie w tym momencie Osama bin Laden był z kibicami. Ale rakiety były we właściwym miejscu dopiero po dwóch godzinach. W tym czasie terrorysta numer jeden na świecie zdołał opuścić obóz i uciec. Gdyby wówczas do dyspozycji specjalistów był X-51A Waverider, rakieta pokonałaby dystans maksymalnie w ciągu 20 minut.

Pin
Send
Share
Send

Obejrzyj wideo: 10 Najszybszych rzeczy utworzony przez człowieka (Kwiecień 2024).