Biografia Gusa Van Sant
Gus Van Sain - znany amerykański reżyser, zdobywca oddziału Golden Palm na festiwalu filmowym w Cannes, na początku swojej pracy, któremu udało się zdobyć uznanie wśród fanów kina niezależnego i szerszej publiczności. Najsłynniejszym filmem jego autorstwa jest "Good Will Hunting", ale bardziej jego styl charakteryzuje się takimi obrazami jak My Personal Idaho, Pharmacy Cowboy, Paranoid Park i inne.Na zdjęciu: Gus Van Sant
Bohaterowie Van Sant, z reguły, są w ten czy inny sposób wyrzutkami i outsiderami. Ale nie są to przegrani w klasycznym sensie, ale ludzie, którzy zdecydowali się przekroczyć granicę, odwracają się od obcej społeczności jej regułami i chęcią stłumienia i ograniczenia wolności i "innej" osoby. "Inni" - ta definicja prawdopodobnie najbardziej pasuje do "korb" Van Cant. Nie oznacza to wcale, że sam reżyser jest zawsze po ich stronie - oferuje wyciągnięcie wniosków przede wszystkim do widza.Dzieciństwo i dorastanie
Przyszły reżyser urodził się w rodzinie holenderskich emigrantów Batty i Gus Green van Sint w Louisville w stanie Kentucky. Jego ojciec był odnoszącym sukcesy sprzedawcą, więc ze względu na swoją działalność musiał dużo podróżować po kraju. Chłopiec z dzieciństwa był przyzwyczajony do ciągłych przesiedleń, a także częstej nieobecności ojca, którego tak naprawdę mu brakowało. Ich rodzina była dobrze prosperująca, więc rodzice starali się zrekompensować brak uwagi swoim dzieciom materialnymi korzyściami.Prezentowany przez rodziców aparat fotograficzny stał się towarzyszem Gusa Van Sant w życiu
Widząc skłonność syna do rysowania, uznali go za najlepszą szkołę artystyczną na wyspie Roy, gdzie młody Gus studiował podstawy sztuki wizualnej i projektowania graficznego. Tam zainteresował się filmowaniem amatorskim, a jego rodzice natychmiast kupili mu aparat 8-milimetrowy, co w tamtych czasach było rzadkością. Jako nastolatek młody człowiek wraz ze swoimi kolegami z klasy zainteresował się komponowaniem muzyki, a na początku lat 80., osiedlając się już w Portland, zorganizował własną grupę Destroy All Blondes.Początek twórczego sposobu
Następnie podróżował po wielu miastach i sprawdził się w różnych dziedzinach - pracował jako inżynier dźwięku, tworzył teledyski i reklamy, ale z czasem był coraz bardziej skłonny do kina, pielęgnując marzenie o stworzeniu prawdziwego filmu fabularnego. Po zaoszczędzeniu potrzebnej kwoty (25 tysięcy dolarów), w 1985 r. Gus wreszcie mógł zrealizować swój pomysł i zaprezentował debiutancki film "Bad Night". Taśma przyciągnęła uwagę widzów i krytyków filmowych dzięki śmiałym motywom i oryginalnym znaleziskom reżyserskim i została uznana za najlepszy niezależny film roku.Poza kinem kolejną pasją Gusa Van Santa była muzyka
Opowieść oparta była na opowieści drobnego amerykańskiego burżuazji, która została ogarnięta nieodpartą i nieodwzajemnioną pasją miłości do młodego meksykańskiego bezprawia. Van Saint bardzo szczerze i otwarcie opisał cały dramat obecnej sytuacji, który został pogarszany przez uprzedzenia rasowe i odrzucenie przez społeczeństwo jawnego przejawu "zakazanej" miłości.Debiutancki film Gusa Van Santa stał się "Bad Night" w 1985 roku
Film był do pewnego stopnia autobiograficzny (sam reżyser był otwarcie homoseksualny i nigdy go nie ukrywał) i niezwykle śmiały w połowie lat osiemdziesiątych, naznaczony wzrostem histerii na temat epidemii AIDS.Debiutanckie zdjęcie nie pozostało niezauważone, a Van Centa mówiono o nowym zjawisku w amerykańskim kinie.Kolekcja Golden Cinema
Następny reżyser filmowy "Farmaceutyczny kowboj" czekał na prawdziwy sukces. Historia czworga narkomanów, którzy okradali apteki, aby uzyskać dawkę dla siebie, była lubiana przez wyrafinowanych amerykańskich widzów. Film został pokazany na Berlinale i stał się godziną aktora Matta Dillona. W przeciwieństwie do poprzedniego budżetu jego budżet osiągnął już sześć milionów dolarów, co automatycznie przeniesło Van Santa z amatorów do kategorii reżyserów zdolnych do udanego komercyjnego filmu. Ale Gus przełamał tutaj wszystkie istniejące stereotypy, a odrzucając drogie projekty, ponownie nakręcił niskobudżetowy film. Ale co!River Phoenix, Gus Van Sent i Keanu Reeves podczas kręcenia filmu "My Personal Idaho State"
W 1991 roku zaprezentował na festiwalu w Wenecji "Mój osobisty stan Idaho", który wielu uważa za główne osiągnięcie swojej twórczej kariery. Taśma zawiera odniesienia do "Henryka IV" Szekspira, dostosowanego do współczesnego sposobu.W centrum narracji są dwaj homoseksualni przyjaciele podróżujący po Ameryce w poszukiwaniu odwiecznych poszukiwań i sensu życia, pracując w międzyczasie nad prostytucją.Gus Van Sent i Nicole Kidman na planie "Die in the Name"
Po sukcesie "Mojego osobistego personelu" Van Centar stanowczo ustanowił tytuł odkrywcy znanych aktorów. Z jego pomocą cały świat dowiedział się o Nicole Kidman, która odegrała główną rolę w dramacie "Die in the Name", po otrzymaniu pierwszego Złotego Globu za tę pracę.Oprócz niej w filmie zabłysnęli Matt Dillon, Casey Affleck i młodszy brat Feniksa Joaquin, a reżyser po raz pierwszy otrzymał imponującą dywidendę finansową z jego pracy."On Isolation"
Zainspirowany sukcesem "Good Girls", Van Sent rzucił się na klasykę filmu i zdecydował się na remake "Psycho" Hitchcocka. Ale krytycy bezlitośnie krytykowali obraz, a publiczność uznała to otwarcie za słabe.Nie zrobił specjalnego wrażenia i "Find Forrester", wydany na ekranach w 2000 roku. Po krótkiej przerwie i inspiracji twórczością węgierskiego reżysera Bela Tara w tym czasie Van Sent nakręcił trzy filmy jeden po drugim, które eksperci filmowi włączyli warunkowo w trylogię "On Isolation". Reżyser zawsze interesował się tematem samotności i izolacji od społeczeństwa, ponieważ przez własne uznanie od dwunastu lat oddzielił się od świata zewnętrznego i od tego czasu jego poglądy na życie nie uległy zmianie. Oczywiście wynika to nie tylko z niekonwencjonalnej orientacji, ale także z całego wewnętrznego sensu świata.Gus Van Sent, Casey Affleck i operator Harris Savidis na premierze "Jerry'ego"
Tak więc pierwsze zdjęcie konwencjonalnej trylogii "Jerry" (2002) to opowieść o tym, jak dwóch chłopaków (w tej roli Casey Affleck i Matt Damon), zagubionych na pustyni, powoli umiera z wyczerpującego żaru i pragnienia, a tym samym popada w fizyczną izolację . Film zostaje nakręcony tak, aby widz doszedł do swego rodzaju prostracji, a nawet do stanu transu. Przed filmowaniem Van Sent zniszczył wszystkie kopie scenariusza, więc wszystkie dialogi w filmie są czystą improwizacją.Biopic "The Last Days" (2005), reżyser dedykowany Kurtowi Cobainowi, którego znał osobiście. Zszokowany jego tragiczną śmiercią, postanowił opowiedzieć o ostatnich dniach swojego życia jako kultowy muzyk. Przy pomocy języka filmowego Van Sent próbował przekazać stan umysłu Cobaina przed śmiercią, co również było spowodowane wewnętrzną izolacją.
Zdjęcia z filmu Gus Van Cent "The Last Days"
Sam reżyser zmierzył się z negatywnymi konsekwencjami światowej sławy i dzikiej popularności,z powodu tego, co postanowił osiedlić się w cichym ustronnym Portmundzie, zamiast palić życie w żałosnym i cynicznym Los Angeles lub wybrednym Nowym Jorku. Główną rolę grał mistrz Michael Pitt, który przed filmowaniem nie tylko wyczerpał się z głodu i bezsenności, ale także napisał i wykonał dwie muzyczne kompozycje zawarte w filmie.Nie wyłączając się
W 2007 roku ukazał się "Paranoid Park", w którym Van Sint kontynuował wątek samotności i izolacji wyniesiony z poprzednich filmów. Na przykładzie dramatu konkretnego nastolatka reżyser pokazał, jak zwykłe drobne kłopoty mogą prowadzić do prawdziwej tragedii, jeśli nie ma wsparcia i zrozumienia innych w życiu człowieka.Na planie dramatu "Nie poddawaj się"
W 2011 roku Van Sent przyniósł dramat "Nie poddawaj się" na Festiwalu Filmowym w Cannes, który opowiada o związku między chłopcem i dziewczyną w trudnych warunkach życiowych.Film, w którym główne role grały Mia Vasikovsk i Henry Hopper, nie usprawiedliwiał nadziei twórców i zawodził w kasie.Życie osobiste Gusa Van Santa
Klasyczny amerykański kino, który zdobył laury sukcesu i finansowego dobrobytu, od wielu lat mieszka w prowincjonalnym Portland i jest bardzo zadowolony z takiego życia. Wieczorami gra proste melodie na gitarze lub spędza czas z przyjaciółmi w kawiarni.Gus Van Sant nigdy nie ukrywał swojej orientacji (na zdjęciu z amerykańskim scenarzystą i działaczem LGBT Dustin Lance Black)
Reżyser nie ukrywa swojej niekonwencjonalnej orientacji, ale nie robi z niej fetysza, w przeciwieństwie do wielu jego współczesnych.