Joe Cocker, biografia, aktualności, zdjęcie!

Biografia Joe Cockera

Joe Cocker jest bez wątpienia jednym z najlepszych rockowych śpiewaków swojego pokolenia. Przez trzydzieści lat był w zenicie chwały. Jego utwory prowadziły najbardziej prestiżowe listy przebojów w Europie i Stanach Zjednoczonych. I pomimo tego, że dziś jego popularność powoli zaczęła zanikać, dla wielu koneserów jego talentu, nadal pozostaje żywą legendą muzyki światowej.
Dlatego dzisiaj postanowiliśmy porozmawiać trochę więcej o życiu i pracy wielkiego muzyka, śledzić jego ścieżkę życiową i przebieg jego kariery.

Wczesne lata, dzieciństwo i rodzina Joe Cockera

Nasz dzisiejszy bohater urodził się w najzwyklejszej angielskiej rodzinie, która niewiele różniła się od wielu innych w brytyjskim mieście Sheffield. Przy bardzo liberalnych poglądach ojciec i matka przyszłego artysty rockowego nigdy nie nalegali, aby ich syn wybrał konkretny zawód i po prostu wspierał go we wszystkich jego przedsięwzięciach.
Pod wieloma względami, dlatego zaraz po ukończeniu szkoły, Joe Cocker poszedł na wolny chleb i rozpoczął pracę jako asystent spawacza gazowego. W ten sposób przyszły piosenkarz otrzymał stałe (i całkiem dobre) zarobki,a wraz z nim - możliwość wyboru zajęcia dla duszy.
Dla naszego dzisiejszego bohatera była muzyka. Nawet przed swoją większością, Joe Cocker dostał pracę jako wokalista w jednym z małych barów w swoim rodzinnym mieście. Tutaj śpiewał przez kilka wieczorów w tygodniu, wykonując głównie kompozycje Raya Charlesa i Chucka Berry'ego.Trwało to półtora roku, kiedy powstała pewna grupa muzyczna wokół Joe Cockera, który później stał się znany jako The Avengers. W tym momencie grupa zaczęła okresowo występować w małych klubach muzycznych, aw 1963 roku nawet pojawiła się na tej samej scenie z legendarnymi Rolling Stonesami. Warto zauważyć, że w tym dniu, przemawiając na otwarciu wielkiego Micka Jaggera, Joe Cocker nagle postanowił porzucić swój dawny pseudonim Vance Arnold i pojawił się przed publicznością pod własnym nazwiskiem.
Od tego momentu rozpoczęła się długa podróż muzyka na szczyty światowej sceny. Mściciele zaczęli szybko zdobywać popularność i wkrótce wydali swój pierwszy przebój - cover słynnej piosenki "Beatles" "I'll Cry Zamiast".
Potem zespół zaczął dużo podróżować, rozmawiając nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także we Francji (głównie w bazach wojskowych). Jednak w połowie lat sześćdziesiątych napięcia między członkami zespołu zaczęły się zwiększać.
Ostatnia słoma była epizodem, który wystąpił podczas jednego z występów grupy. W tym dniu scena, na której muzycy wystąpili, nagle się zawaliła, a wykonawcy upadli na głowę. Nikt nie został jednak ranny, potem Joe Cocker nagle odrzucił zespół, uznając ten odcinek za rodzaj znaku i przez rok odszedł od spraw muzycznych, powracając do dawnego miejsca pracy.

Okres solo w twórczości Joe Cockera

Joe Cocker został uratowany od błyskotliwej kariery jako spawacza gazu przez przypadkowe spotkanie z utalentowanym muzykiem Chrisem Staintonem. Dwaj faceci zaczęli występować razem i już wkrótce wpadli w oko słynnemu producentowi Danny'emu Cordellowi. Od jego złożenia muzycy zaczęli śpiewać w klubie The Marquee, który jest uważany za jednego z najlepszych w Londynie, a następnie zaczął nagrywać utwory studyjne.Pierwszym hitem Joe Cockera była kolejna okładka piosenki The Beatles "A Little Help From My Friends",która wkrótce stała się liderem brytyjskich list przebojów.
Pod koniec lat sześćdziesiątych nasz dzisiejszy bohater nagrał pierwsze dwa albumy i wyruszył w długą podróż po Stanach Zjednoczonych. Ten okres był przełomowy w karierze muzyka. Jego płyty uzyskały platynowy status, a on sam przekształcił się z mało znanego piosenkarza w idola milionów.
Trzeci album muzyka - "Mad Dogs and Englishmen" stał się niezwykle udany. Trasa koncertowa wspierająca tę płytę trwała 56 dni, podczas której Joe Cocker zdołał wystąpić w 48 miastach.

Joe Cocker w młodości

Warto zauważyć, że lata siedemdziesiąte stały się naprawdę złotym czasem w karierze wykonawcy. Natychmiast pięć płyt z tego okresu zostało bardzo ciepło przyjęta przez publiczność. Jednak pomimo tego, pod koniec lat 70. piosenkarz nagle popadł w przedłużającą się depresję. Miał problemy z piciem i narkotykami. Jak mówią naoczni świadkowie, na niektórych koncertach Joe Cocker wyglądał na pijanego. Podobne problemy położyły kres osobistemu życiu artysty, a także zakwestionowały jego sukces zawodowy.
Artyście udało się wydostać z długiego szczytu zaledwie pięć lat później.W 1982 roku wydał kolejny cover, zatytułowany "Sheffield Steel", a także nagrał z piosenkarką Jennifer Warns piosenkę "Up Where We Belong", która później została nagrodzona nagrodą Grammy.
W latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych Joe Cocker wydał jeszcze osiem albumów, a także nagrał kilka piosenek do popularnych filmów (w tym legendarną taśmę erotyczną "Dziewięć i pół tygodnia"). Jednak w tym okresie jego popularność zaczęła powoli spadać. Nadal był popularny, ale teraz Joe Cocker był postrzegany jako weteran sceny rockowej. Ostatnim prawdziwym sukcesem legendarnego Brytyjczyka był występ na słynnym festiwalu Woodstock, który miał miejsce w 1994 roku.

Joe Cocker w ostatnich latach

W ciągu dwóch tysięcy lat artysta zaprezentował publiczności trzy nowe albumy "No Ordinary World" (2000), "Respect Yourself" (2002) i "Heart & Soul" (2004). Zapisy te zostały ciepło przyjęte przez byłych fanów piosenkarza, ale dotychczasowa popularność nie była już omawiana.

Piosenki i płyty z piosenkami Joe Cocker są popularne na całym świecie.

Na początku lat 10-tych XX wieku legendarny brytyjski piosenkarz zaczął często pojawiać się na koncertach w Europie Wschodniej. W 2013 r. Cykl koncertów Joe Cockera odbył się w krajach bałtyckich, na Białorusi, Ukrainie i w Rosji. Występy legendarnego muzyka były wielkim sukcesem.

Śmierć Joe Cockera

W ostatnich latach życia wokalista mieszkał w USA, w stanie Kolorado. Ostatni koncert wokalisty odbył się w czerwcu 2013 r. W Londynie, po czym przestał występować na scenie.
Joe Cocker od kilku lat walczy z rakiem płuc, ale choroba jest silniejsza. Słynny piosenkarz bluesowy zmarł w wieku 71 lat w poniedziałek wieczorem, 22 grudnia 2014 roku.
"On był jedyny, nie da się wypełnić miejsca, które zajmował w naszych sercach", powiedział jego agent Barry Marshall brytyjskim dziennikarzom.

Obejrzyj wideo: PIOTR RUBIK -ZDJĘCIA I FILM Z KONCERTU Oratorium Tu es Petrus - WADOWICE (Kwiecień 2024).